Browar Zarzecze.
Skład: woda; słód pilzneński klepiskowy; chmiel: Marynka, Saaz, Chinook; drożdże W 34/70.
Zawartość alkoholu: 5,6% obj., ekstraktu: 12°Blg.
Barwa słomkowo - cytrynowa, przymglona.
Piana biała, średnio - obfita i zbita. Opadła do centymetrowego kożuszka. Na szkle zaznaczyła każdy wypity łyk.
Nasycenie średnie.
Zapach chmielowy z wyczuwalnymi ziółkami i cytrusami. W tle słabiutki słód.
Smak całkiem ciekawy. Z lekka wytrawny o wyraźnej goryczce. Pojawiają się ziółka z tytoniowym posmaczkiem. Podobnie, jak i w aromacie słód z lekka ukryty, ale wyczuwalny. Na finiszu całkiem przyjemna goryczka z lekka cytrusowa, stanowiąca miłe w odbiorze zakończenie. Moim skromnym zdaniem rewelacyjny pils z amerykańską nutką. Na prawdę warto spróbować.
9 punktów.
Opinia: Sten
01/07/2015