Hertog Jan Brouwerij, Kruisweg 44, 5944 EN Arcen, Holandia.
Jest to piwo pszeniczne.
Na stronie producenta, czyli browaru Hertog Jan, wyczytałem opis nieco inny niż na kontrze i gugiel tłumaczy go tak: „Pszeniczne piwo Hertog Jan Weizener. To dziwaczne piwo pszeniczne łączy w sobie najlepsze niemieckie i belgijskie piwo pszeniczne Weizen. Chmiel, słód pszeniczny, świeże drożdże, kolendra i suszona skórka pomarańczowa daje spektakularny świeży smak i głęboki złoty kolor z lekkim zamgleniem. Wtórna fermentacja w butelce daje świeższy i bogatszy smak.”
Skład: woda, słód jęczmienny, pszenica, chmiel, suszona skórka pomarańczowa, kolendra oraz drożdże.
Zawartość alkoholu 5,7% obj.
Barwa jasnozłota, mętna.
Piana początkowo bardzo obfita, szybko opada do milimetrowej kołderki, koronkowo zdobiąc szkło.
Nasycenie średnie wyższe, czuć delikatne szczypanie w język.
Zapach bardzo przyjemny, owocowy. Czuć wyraźnie banany, kwiaty, pomarańczę nieco słabiej, ale za to kolendrę i owszem.
Smak równie owocowy jak zapach. Czuć słód, delikatny kwasek, banana i jakieś nie dające się określić owoce. Może to skórka pomarańczowa i kolendra dała taki efekt, a może coś innego. Co by nie gadać piwo bardzo orzeźwiające i smaczne, choć lekkie. Producent zaleca, by spożywać je w temperaturze +3 stopni. Dla mnie jest to jeden z lepszych pszeniczniaków jakie piłem.
Daję 8,5 punktu za wieczorną orzeźwiającą przyjemność. Byłoby 9, ale jak dla mnie jest nieco zbyt słodkie i ta słodycz pozostaje w ustach zbyt długo.
Opinia: Capricorn
12/06/2015