Pivovar Permon, Sokolov – Czechy.
Skład: (podany z etykiety niezbyt mnie satysfakcjonował, więc sięgnąłem po Internet) woda, słody jęczmienne: pilzneński, wiedeński, Cara red i Cara aroma, amerykańskie chmiele: Chinook. Cascade, drożdże górnej fermentacji; alk. 5,7% obj.; EBU: 55; nasycenie niskie; piwo niepasteryzowane, a za całość odpowiedzialny piwowar Jan Rada.
Piwko lekko mętne, barwy bursztynowej z całkiem udaną, średnio-trwałą i ładnie oplatającą szkło pianą. Zapach… hmm… Przyzwyczaiłem już się do intensywnego, owocowego aromatu amerykańskich chmieli. Tymczasem niewiele tego. Zaledwie subtelna cytrusowość miesza się z dość wyraźną słodowo-karmelową podbudową. Po pewnym czasie odzywa się chmiel – w wersji bardzo trawiastej. Widać Chinook i Cascade zostały przeznaczone na goryczkę. I faktycznie – ta w smaku wyraźnie dominuje, przyjemnie pieszcząc podniebienie. Ale zanim nastąpi pojawiają się pierw dość krótkie, choć wyraźne nuty słodowo-karmelowe, które przechodzą w cytrusową-trawiastość.
Na początku byłem rozczarowany. Po wypiciu stwierdziłem, że jest naprawdę nieźle i bardziej klasycznie.
8,5 punktu (w tym 0,5 za nietypową, zgrabną etykietę).
Opinia: Wojciechus
17/09/2012
Parametry bez zmian.
Barwa miedziana, delikatnie mętnawa.
Piana bladokremowa z tych cieńszych. Po kilku łykach porwała się. Pod koniec pozostała już tylko opaska. Całkiem sporo piany pozostało na szkle.
Nasycenie znikome.
Zapach słodowy z wyraźnymi cytrusami i takąż nutą sosnowo - żywiczną. W smaku na początku cytrusowy kwasek zmieszany ze słodem i odrobiną karmelu. Następnie pojawia się całkiem przyjemna goryczka, choć nieco taka ziemista. Szczęśliwie na podniebieniu pozostaje tylko chmielowa gorycz, taka, jaką lubię. Piwo idealne nie jest, dlatego też tylko -
słabe 8 punktów.
Opinia: Sten
19/11/2013