Browar Jagiełło na zlecenie Stowarzyszenia Kupców i Przedsiębiorców w Kazimierzu Dolnym.
Skład: woda, słód jęczmienny, chmiel, E3001)
Zawartość alkoholu: 5,5%, ekstraktu: 12,1%
Barwa złocista.
Piana biała, początkowo obfita, opada do cienkiej, trwałej warstwy. Nasycenie średnie do mocnego.
Zapach znikomy i trudny do zidentyfikowania, taki jakby nieco chlebowy. W smaku nieco kwasku, znacznie więcej goryczki i na mój gust zbyt wodniste i nieco metaliczne. Plusem jest utrzymująca się na podniebieniu goryczka.
7 punktów
Opinia: Sten
23/07/2011
Piwo warzone przez Browar Jagiełło na zlecenie Stowarzyszenia Kupców i Przedsiębiorców w Kazimierzu Dolnym.
Piwo Jasne. Niepasteryzowane. Zawiera słód jęczmienny.
Alkohol: 4,8% obj.
Piwu zmieniono etykietę; zyskało też krawatkę.
Piana obfita w kolorze białym. Drobnobąbelkowa. Szybko się redukuje do cienkiej warstwy. Porwała się i (odrobina) osiadła na szkle. Piwo mocno nasycone CO2; po otwarciu trochę się wylało.
Kolor piwa: pomiędzy słomkowym, a jasnym bursztynem. Klarowne, choć może nie idealnie, bo po intensywnym wpatrywaniu można dostrzec śladowe ilości pływających 'kłaczków' z drożdży(?).
Zapach: słód, kwiaty, chmiel, nuty alkoholu, choć przy tej zawartości alkoholu, zdaje się, że nie powinny być tak wyczuwalne(?). Później uwydatniły się owoce (jabłko z cytryną). Wyczuwalny lekki kwasek.
Smak: czuć wodnistość i niejaki bezsmak… Nic fajnego. Browar się ratował dużym nasyceniem, bo piwo jest kiepskie. Trudno powiedzieć coś o smaku… Może, że jest lekko kwaskowe. Zakończenie też dość nijakie… Lekko goryczkowe. Posmak chleba też nie za mocny. Ot, takie piwnopodobne popłuczyny. Nie polecam (nawet na lato, bo słabo gasi pragnienie).
3 punkty.
Opinia: moondriver
19/06/2016
Kolejna zmiana szaty graficznej. Kod kreskowy: 59077640042972).
Skład: woda, słód jęczmienny pilzneński, chmiele Sybilla i Marynka.
Zawartość alkoholu: 4,8% obj. Warka do: 29.09.2023.
Barwa ciemnego złota, klarowna.
Piana biała, średnia o średnich pęcherzykach. Opadła do porwanej warstewki. Szkła nie oblepiła.
Nasycenie z tych większych. Czuć szczypanie na języku.
Zapach słodowy z pieczywem. Trochę metalu i miodu. W sumie mało intensywny.
Smak na początku kwaskowy, jabłkowy. Następnie słód z pieczywem i sporą dawką słodyczy, choć ta jest też od miodowego posmaczku. Tu metal też się pojawia. Goryczka dość intensywna, ale nie do końca przyjemna w odbiorze. Trochę tępa i zalegająca. Wielce przeciętna, wodniste piwo.
4 punkty.
Opinia: Sten
17/05/2023