Grupa Żywiec S.A.
Z reklamy na puszce: „Leżajsk Krzepki to doskonały wybór na jesienne wieczory. Jest idealny dla poszukujących wyważonej kompozycji oraz intensywnego smaku.
Piwo jasne. Alkohol 6,0 % obj., zawiera słód jęczmienny i jęczmień, pasteryzowane.”
Mamy akurat jesienny wieczór to otwieram:
Piwo klarowne. Barwa bursztynowa.
Piana o grubych bąblach, biała, niezbyt obfita. Nietrwała. Opada szybko do porozrywanej obwódki i zaraz do zera.
Nasycenie średnie.
Zapach słodowo - alkoholowy.
W smaku czuć słód oraz dolany na rympał alkohol. Do tego kwasek i coś przypominające palony słód, charakterystyczny dla Warki Strong, takie nuty niby kawowe. Goryczka nawet trwała i dość przyjemna, choć taka jakby stłamszona.
W moim odczuciu to niezbyt udane piwo. Może kolejne warki będą lepsze.
Póki co 3,5 punktu.
Opinia: j24
12/10/2013
Gorzkie, daje po mózgach, nawet się nie bekło…
Ogólnie może być, punktów daję 6…
Opinia: Jenny
15/10/2013
Na puszce widnieje napis: „Regionalne piwo z Podkarpacia”.
Barwa złocista z tych ciut ciemniejszych.
Piana biała, mizerna. W oka mgnieniu opadła do porwanej warstewki, następnie do obwódki wokół szkła. Częściowo oblepiła szkło.
Nasycenie sporawe, choć nie przesadnie.
Zapach słodowy z wyraźną nutą alkoholową i subtelną ściereczką.
W smaku dominuje trochę dziwna goryczka, na pewno nie chmielowa. Do tego małe co nieco kwasku zmieszanego ze słodem. Pojawia się też słodkawy alkohol, dość intensywny i nadmiernie wyczuwalny. Na podniebieniu pozostaje mieszanka masełka z ziemistą trawością, czyli coś co mocno obniża punktację. Nowy produkt z Leżajska zupełnie mi nie podszedł. Współczuję mieszkańcom Podkarpacia takiego regionalnego piwa. Nie polecam. Maryjolka w pełni podziela moje odczucia.
Góra 3 punkty.
Opinia: Sten
16/11/2013