Browar Zamkowy w Raciborzu.
Moc: 5%
Piwo jasne. W smaku lekko słodkawe, z nutą goryczy. Gazu niewiele i podobnie piany, ale smak to wybitnie rekompensuje. Podobno, warzone w otwartej kadzi, metodą tradycyjną. Jestem w stanie w to uwierzyć. Generalnie bardzo dobre piwo… baaardzo dobre.
Ocena: należycie uwarzony browar - 8,5 punktu.
Opinia: Atterdag
06/09/2010
Wypiłem Raciborskie. Takie normalne, klasycznie warzone. Ze zdziwką stwierdziłem, że jest tylko jedna o nim opinia, i to gościa który już piwa lub nas nie lubi, bo od dawna tu nie zagląda - Atterdag'a.
Uzupełnię tylko, bo w sumie niewiele moje doznania odbiegają. Najpierw ten kod, który po coś tam Wam jest potrzebny, ale nie chce mi się szukać po co.
59075062522761)
W odróżnieniu od opinii przedtestera nasycenie uznaję za średnie, a piana u mnie utrzymywała się długo, nawet dłużej niż zwykle w stanach średnich.
No, dobre te piwo, ale jego „nuta słodyczy” jest jak dla mnie zbyt dominująca. Zwykle taki smaczek zapowiada wzmocnienie alkoholowe, maskuje ordynarny spiryt, a tu nie - raptem 5%. Ekstrakt 12% więc skąd ta słodkość? I po co, dla koneserów? Ja do nich nie należę. Ale goryczka subtelnie i nienachalnie, ale obecna, a zapach jakby miodowy. To znaczy nie miodowy czy sztucznomiodowy, ale leżący długo gdzieś koło miodów.
Tak ze choćbym chciał dać za tą słodycz jakąś słabą ocenę, to i tak niżej 8 pkt. dać nie mogę i życzę sobie, abym tylko takie powody do marudzenia przy konsumpcji piwa miewał.
Powtórzę dla skrybów i statystyków - 8,0 punktów.
Opinia: góral bagienny
13/04/2014
Piwo jasne pełne, pasteryzowane.
Skład: woda, słód jęczmienny, chmiel goryczkowy i aromatyczny.
Kolor złoty z tych jaśniejszych.
Piana biała, początkowo ponad centymetrowa, o dużych pęcherzykach, błyskawicznie opadła do złożonej z pojedynczych bąbelków warstewki. Jakimś niezrozumiałym dla mnie cudem pozostawiała na szkle równe krążki.
Zapach chmielowy z domieszką słodu. Pod koniec, gdy się ogrzało pojawił się miły zapach ciasta chlebowego robionego przez moją babcię…
Smak słodowy, lekko wyczuwalna goryczka, ale niestety szybko zanika. Piłem je zmrożone i dlatego było przyjemne w smaku. Pod koniec goryczka całkowicie odeszła w niebyt, za to pojawił się posmak chleba. Więcej niestety nie da się napisać o smakowych doznaniach.
Raciborskie to piwo, które można wypić. Powiem więcej, to piwo, które potrafi wzbudzić najmilsze wspomnienia, a to jest warte sporo. 8 punktów za wspomnienie dzieciństwa to może zbyt wiele, ale tyle dam. W końcu to moje wspomnienie… i klawiatura
Opinia: Capricorn
30/09/2015
Butelka z okolicznościową etykietą z okazji 800 lat praw miejskich Raciborza.
Skład bez zmian.
Zawartość alkoholu: 5,0% obj., ekstraktu: 12% wag. Warka do: 24.10.2017.
Barwa złocista, klarowna.
Piana biała, średnia i gęsta o drobnych pęcherzykach. Opadła dość szybko do porwanego pierścienia. Na szkle pozostawiła kilka plamek.
Nasycenie niewielkie.
Zapach słodowy, choć ten słód jakiś taki zleżały. Do tego coś jakby nieświeże owoce i szmatka.
Smak zdecydowanie za słodki, mocno słodowy. Sporo żelaza i gotowanych warzyw. Po złapaniu temperatury pojawia się też pieczywo. Goryczka na granicy wyczuwalności. Pod koniec, na domiar złego wyłazi też jabłkowy kwasek.
Nie więcej, jak 4 punkty.
Opinia: Sten
05/06/2017