Browar Zamkowy, Cieszyn.

Piwo ciemne, pasteryzowane. Butelka numer: 12596.

Skład: woda, słody jęczmienne (jasny, monachijski, karmelowy, czekoladowy), cukier, suszona śliwka, wiórki dębowe, chmiel.

Zawartość alkoholu: 10,5% obj., ekstraktu: 23% wag.

Barwa bez mała czarna z rubinowymi refleksami.

Piana beżowa, średnia. Zredukowała się stosunkowo szybko do porwanej warstewki, pod koniec do opaski. Szkła nie oblepiła.

Nasycenie umiarkowanie średnie.

Zapach wybitnie śliwkowy, choć jest też i nieco wiśni. Nuta świeżo palonej kawy i czekolady oraz odrobina wanilii. Wyczuwa się też szlachetny alkohol i być może to jest whisky.

Smak kwaskowy z wyraźną suszoną śliwką i kawą. Palonka średnia. Sporo gorzkiej czekolady i jakby odrobina miodu się przez chwilę pojawia. Po chwili dołącza wanilia połączona z alkoholem. Tu wyraźnie czuć whisky. Goryczka ciekawa z lekka przełamana kwaskiem z wyraźnymi dębowymi garbnikami. Bez wątpienia jest to piwo nieprzeciętne i z potencjałem. Warka do 24.08.2018 roku i wtedy otworzę drugą butelkę.

Na dzień dzisiejszy zasłużyło w pełni na 9 punktów.

Opinia: Sten
31/10/2016

Skład, parametry i warka bez zmian. Butelka nr: 7505.

Barwa identyczna.

Piana też podobna o drobnych i średnich pęcherzykach, a zarazem bardziej trwała. Opadła do cienkiej kołderki, następnie do pierścienia. Na szkle pozostawiła dość gęstą, spływającą koronkę.

Nasycenie z tych mniejszych.

W zapachu zniknął alkohol.

W smaku doszła całkiem spora oleistość. Piwo stało się wręcz gęste i nieco się ugładziło. Zniknął też alkohol. Natomiast bardziej wyraziste stały się owoce. Zarówno śliwka, jak i wiśnia.

Tym razem, po dwuletnim leżakowaniu ocenę podniosę do 9,5 punktu.

Opinia: Sten
30/09/2018