Uwarzono kontraktowo przez Pintę w Browarze Zarzecze.
Biere de Garde Bruin. Piwo pasteryzowane, niefiltrowane.
Skład: woda; słody jęczmienne Weyermann: jasny klepiskowy, Pale Ale, wiedeński, Cerabelge, Special W, Caraaroma, Caramunich III, ekstrakt słodowy; chmiele: Aramis, Perle, Mosaic; suszona skórka słodkiej pomarańczy, mąka z kasztanów, owoce mirtu, mech irlandzki; drożdże Safbrew T-58.
Zawartość alkoholu: 7,5% obj., ekstraktu: 18,0% wag., IBU-29.
Barwa bursztynowo - brązowa, lekko zamglona.
Piana jasnobeżowa, dość obfita i równie gęsta, choć krótkotrwała. Po kilku łykach pozostała po niej tylko porwana opaska. Szkła nie oblepiła.
Nasycenie znikome.
Zapach owocowo - kwiatowy, nieco landrynkowy. Wyczuwa się też drożdże.
Smak owocowy, kwaskowy, ze sporą dawką drożdży. Kojarzy się nieco ze sfermentowanym sokiem. Nutka słodowa, nieco karmelowa i z odrobiną pieczywa. Goryczka wręcz symboliczna. Piwo nawet dobre, ale nie do końca w moim stylu.
Za namową Maryjolki, dam 7 punktów.
Opinia: Sten
09/02/2016