Browar Namysłów.

Piwo jasne pełne, pasteryzowane.

Producent podaje, że czerpał wzorce z tradycji browarnianych najbardziej piwnych narodów świata, czyli Polski, Czech i Niemiec. Czas więc zobaczyć, co im z tego warzenia wyszło.

Składniki: woda; słody jęczmienne; jęczmień; chmiel: Magnum, Perle.

Zawartość alkoholu 5,5% obj.

Puszka z napisem „DUŻE PIWO” zawiera 568ml napitku.

Barwa nieco ciemniejsza niż słomkowa, ale jeszcze nie złota.

Piana biała, wysoka, o dużych pęcherzykach. Szybko opada do milimetrowej warstewki, po czym znikła zostawiając po sobie niewielkie wysepki. Szkło ubrudziła słabo.

Nasycenie wysokie.

Zapach początkowo nieprzyjemnie kwaśny, wręcz odpychający. Po pewnej chwili kwas nieco zanika, a na pierwsze miejsce wysuwa się słodycz i jakby owoce do tego nieco chmielu.

Smak rozwodnionego żelaza z kwaśnymi popłuczynami. Goryczka chemiczna, lekarska wręcz, pojawia się gdzieś na końcu języka, zamiast przyjemności wręcz odpycha i zniechęca do kolejnego łyku. Zmusiłem się do wypicia szklanki i na koniec czułem już wyłącznie kwas Produkt doskonały o ile się ma na celu zniechęcić kogoś do piwa. Szkoda, że ślimaków jeszcze nie ma to bym je nim potraktował. Beznadziejny napój piwopodobny.
Szczerze odradzam. Najwyraźniej producent pomylił czerpanie z tradycji, czerpaniem z pisuaru.

Dla mnie 2 punkty, choć to i tak nadmiar łaski…

Opinia: Capricorn
15/05/2016