NV Brouwerij Lindemans SA Brasserie, Belgia.
Skład: woda, jęczmień, pszenica, chmiel, drożdże, cukier, cukier kandyzowany 20%.
Zawartość alkoholu: 4,5%.
Barwa herbaciano miedziana, lekko mętnawa.
Piana jasno beżowa, obfita bardzo przy nalewaniu, bardzo szybko redukuje się do cieniutkiej z lekka porwanej kołderki.
Nasycenie słabo średnie.
Zapach intensywny, owocowo kwiatowy leciutką słodową nutką w tle.
W smaku owocowo słodkie, nawet można powiedzieć, że bardzo słodkie, choć owa słodycz nie jest przeszkadzająca. Dominują jabłka i nieco cytrusów. Trochę przypomina mi to wino musujące. W tle wyczuwalna odrobina drożdży i nieco więcej słodu. Goryczka subtelna, bardziej pestkowa niż chmielowa, ale przyjemna i z każdym łykiem coraz bardziej wyrazista. Piwo dość specyficzne, ale taka jego uroda. Przypuszczam, że nie wszystkim piwoszom by podpasowało.
Ja się nim zachwyciłem i dlatego 10 punktów.
ps. Kapsel jest o jakieś 2 mm większy od klasycznego i po jego zdjęciu zaskoczenie. Pod nim znajdował się klasyczny korek.
Opinia: Sten
07/08/2012