Uwarzone przez Hoplala w Browarze Maryensztadt, Zwoleń. - Chocolate Stout. Piwo pasteryzowane, niefiltrowane.
Skład: woda; słody jęczmienne: Pale Ale, monachijski, Caraaroma, czekoladowy, Carafa I; chmiele: Iunga, Mosaic; drożdże.
Zawartość alkoholu: 5,1% obj., ekstraktu: 13% wag. Warka do: 31.12.2017.
Barwa czarna, nieprzejrzysta.
Piana beżowa, średnio - obfita o drobnych pęcherzykach. Opadła do cienkiego i trwałego kożuszka. Obfitą koronką oblepiła szkło.
Nasycenie średnio - wysokie.
Zapach owoców cytrusowych z niewielką nutką mlecznej czekolady i muśnięciem kawy. Gdzieś tam daleko bardzo wyczuwa się odrobiną nafty.
Smak kwaskowy z niewielkimi cytrusami. Przechodzi w niezadużą palonkę i kawę na średnim poziomie.. Po chwili pojawia się trochę mlecznej czekolady. Goryczka na średnim poziomie, ziołowo - popiołowa, przełamana kwaskiem. Na podniebieniu pozostaje odrobina czekolady i mlecznych cukierków. Jak na czekoladowego stouta, to czekolady jest zdecydowanie za mało. Natomiast motywem dominującym jest kwasek i owoce. Piwo w sumie dobre, ale na mój rozum nie w stylu.
6 punktów.
Opinia: Sten
27/03/2017