Browar Greene King Wielka Brytania.

Skład: woda, słód jęczmienny, drożdże, chmiel.

Zawartość alkoholu: 5%.

Barwa herbaciana.

Piana. Tu się trzeba nieco rozpisać. Piwo to ma zatopioną bombkę azotową, tzw. widget, która powoduje ciekawy efekt przy nalewaniu. Początkowo w kuflu jest sama piana, która w bardzo ładny sposób przeradza się w piwo. Pianki zostaje ok. centymetrowa warstwa utrzymująca się do końca. Jej część ładnie osadza się na ściance kufla. Piana o ładnej kremowej barwie i w dosłownym tego słowa znaczeniu - kremowa. Próbowałem jeść łyżeczką i jest właśnie taka. Nasycenie bez mała zerowe, no ale w owym piwie nie ma CO₂, tylko azot.

Zapach słodowo owocowy, choć tego słodu jak dla mnie jest zdecydowanie za dużo. Smak wytrawny, goryczka połączona z lekkim kwaskiem. Jak dla mnie smakuje nieco jak piwa z Jabłonowa, czyli nijak na piwo. Warto sobie kupić jedną puszkę, coby poobserwować przemianę piany w piwo, a po spożyciu wydobyć ową bombkę (poprzez rozprucie puszki).

7 punktów - głównie ze względu na pianę.

ps. Przez ową bombkę - piwa w pół litrowej puszce jest tylko 440 ml

Opinia: Sten
22/02/2011

Importer - firma John King Polska z Brwinowa.

Dodam jeszcze, że barwa jest ciemno herbaciana. Reszta - potwierdzam opis Stena. Punktów daję 6, bo nalewać musiałem nad zlewem, tak gwałtownie poszła piana.

Opinia: j24
08/08/2011