Greene King, Suffolk, Wielka Brytania (Anglia).

Naklejka importera informuje:

„Piwo ciemne typu ale, pasteryzowane. (…) Składniki: woda, słód jęczmienny, syrop glukozowy, chmiel, drożdże. Alkohol 4,3 % obj.”

W promocyjnej gazetce Lidla Marek Gogola - niezależny sędzia piwny napisał o nim tak:

„Typowy angielski bitter o złoto - herbacianej barwie. Bukiet złożony z chmielowych nut kojarzących się z liśćmi tytoniu i herbaty oraz słodowych akordów toffi i karmelu. Wyraźny goryczkowy finisz. Najlepiej smakuje schłodzone do temp. 7 C i podane do potraw mocno przyprawionych ziołami, np. aromatycznego risotta lub karkówki w ziołowej panierze.”

Piwo klarowne. Barwa bursztynowo - herbaciana. Piana dość obfita, beżowo - kremowa, o średniej grubości bąbelkach. Nietrwała. Opada w kilka minut do porozrywanego kożuszka, następnie obwódki, a później do zera. Pozostają też jej skromne ślady na ściankach kufla. Nasycenie średnie. Zapach niezbyt intensywny, dość świeży. Czuć słód, chmiel, nutę ziołową i coś nie do końca zidentyfikowane, jakby zapach metalowej kadzi. W smaku piwo treściwe i wytrawne. Na początku dominuje słód z nutą chlebową, oprócz niego czuć wyraźnie smak gorzkich ziół. Po chwili prym wiedzie mocna goryczka, ale taka chmielowo - ziołowa. Owa goryczka jest naprawdę bardzo mocna i długo pozostaje na podniebieniu.

Podsumowując - to piwo nie każdemu zasmakuje. Moja żona uznała je za zbyt gorzkie, za goryczkowe i nie wyczuła w nim smaku słodu. Do tego zapach się jej nie spodobał.

Miłośnicy bitterów, piw gorzkich i ziołowych, powinni być jednak zadowoleni. Solidne rzemiosło.

7,5 punktu.

PS. Piwo ciemne to to nie jest raczej…

Opinia: j24
20/07/2014

Parametry bez zmian.

Barwa bursztynowa.

Piana ciemnokremowa, całkiem spora po nalaniu. Opadła dość szybko ze słyszalnym syczeniem. Szczęśliwie do końca utrzymał się cieniutki kożuszek. Ażurowo oblepiła szkło.

Nasycenie umiarkowanie średnie z tendencjami spadkowymi.

Zapach choć niezbyt intensywny, ciekawy. Mieszanka słodu, chmielu i nutek ziołowych.

Smak zdecydowanie wytrawny. Początek słodowy z delikatnym pieczywem, przechodzi w owocowy kwasek, a ten w solidną dawkę chmielowo - ziołowej goryczki, która przez dobrą godzinę pieściła podniebienie. Bardzo ciekawy bitter, który wielce mi podpasował. Wypiłem, ukryć się nie da, z dużą przyjemnością.

Mocne 8 punktów.

Opinia: Sten
25/02/2015

Według informacji na kontrze piwo uwarzone w najmniejszym powiecie Anglii - Rutland.

Skład: woda, słód drożdże, chmiel - tyle według importera.

Zawartość alkoholu 4,3% obj.

Piana wysoka, gęsta, o małych pęcherzykach, nietrwała. Szybko opada niedbale brudząc szkło.

Nasycenie wyższe. Wyraźnie szczypie w język.

Barwa ciemnego bursztynu. Klarowna.

Zapach początkowo słodowy. Delikatnie wzbogacony o ziółka.

Smak od początku goryczkowy. W tle słabe nuty słodowe i ponownie goryczka. Do tego finisz lekko kwiatowy.

Całkiem przyjemne piwo typu English Ale, które oceniam na mocne 8 punktów.

Opinia: Capricorn
24/06/2016