Browar Faktoria
W oczekiwaniu na pojawienie się piwa Darz Bór z Browaru Gościszewo polecam Państwu spróbować wyrobu Faktorii, którego nazwa znana jest myśliwym nazbyt dobrze. Przedstawiam piwo „Winchester”. A jeśli Winchester to oczywiście broń w systemie lever-action, czyli jeszcze niepopularne, ale coraz bardziej znane nad Wisłą „lewary”. A jeśli lewary to przede wszystkim szybkość i moc.
Aby je osiągnąć Faktoria sięgnęła po Imperialne India Pale Ale – styl dla prawdziwych twardzieli z Dzikiego Zachodu. Parametry robią wrażenie. Jest moc chmielu i moc alkoholu, który powinien z szybkością kulki kalibru 45-70 Govt trafiać do głowy.
Na szczęście bestia jest do okiełznania. W nozdrza uderzają cytrusowo-żywiczne nuty chmielowe, połączone z delikatną karmelowością słodu. Smak to teatr jednego aktora, a właściwie kilku – bo użyto czterech odmian chmielu - które bezlitośnie gryzą kubki smakowe, popisując się swoją goryczą przeplecioną nutami sosnowo-owocowymi. Ale o dziwo zza sceny dobiega również cichy pisk karmelowego słodu. No i ten genialnie ukryty alkohol, którego po prostu nie czuć. A ukryć krowę wielkości 8,4% obj. jest wyzwaniem.
To piwo nie każdemu przypadnie do gustu. Spokojnie można założyć, że większości z Was nie przypadnie do gustu. Tym bardziej, że ciężko połączyć je z dziczyzną. Niemniej jednak warto, choćby raz zmaltretować podniebienie.
Skład: słody pilzneński i karmelowe, cukier; chmiele: Tomahawk, Simcoe, Cascade, Amarillo; drożdże: US-05; ekstrakt początkowy 18,1% wag., alk. 8,4% obj., IBU: 100++ (???).
9 punktów.
Opinia: Wojciechus
10/11/2014
Uwarzone i rozlane przez Browar Faktoria w P.P.H.U. Jamard Kłodawa (Browar Zodiak).
Dodam też, że piwo jest pasteryzowane.
Barwa bursztynowa, mętna.
Piana kremowa, obfita i bardzo gęsta oraz stosunkowo trwała. Na szkle zaznaczyła każdy wypity łyk.
Nasycenie średnie.
Zapach cytrusowy. do tego nieco mango i niczego sobie żywica.
W smaku na początku całkiem niezła dawka karmelowego słodu przechodząca w „atak chmielu”. Goryczka rewelacyjna ze sporą dawką cytrusów ze wskazaniem na grejpfrut oraz sporo żywicy. Nie mniej jednak tych 100++ IBU nie czuć (albo ja tego nie czuję). Alkohol niewyczuwalny, ale po paru minutach daje o sobie znać zarówno pod czachą, jak i w trzewiach. Piwko to wprowadziło mnie w stan lekkiej błogości.
Piwo z tych, jakie lubię, dlatego też dam maksa - 10 punktów.
PS. Pite na Warszawskim Festiwalu Piwna nie zrobiło na mnie takiego wrażenia, no ale to było jedno z kilkunastu przetestowanych…
Opinia: Sten
20/11/2014
Imperial India Pale Ale
FAKTORIA Browar Rzemieślniczy Uwarzone i rozlane w Bytów Browary Regionalne Sp. z o.o. Kod kreskowy: 59074317025181).
Spożyć przed 15,11.2017
Nr partii 1/2017
Pasteryzowane.
„Gun That Won The West”
Skład: Słody: pilzneński, karmelowe. Chmiele: Tomahawk, Equinox, Centennial, Palisade, Cascade, Chinook, Summit. Drożdże US-05.
Alk.8,4% obj., Ekstr. 18,1 % wag. Goryczka 100 IBU (wartość średnia IBU obliczona metodą Regera i Tinsetha.
Kolor: Ciemno pomarańczowy, bardzo lekko mętny. Piana jasno beżowa, zróżnicowana, gęsta, opada powoli pozostawiając znaczna warstwę. Pozostawia krążki na szkle.
Zapach: Intensywny, chmielowy, z wyczuwalnymi ziołami, cytrusami i żywicą.
Smak: Goryczka znaczna, wyczuwalna od pierwszego łyku, ale nie dominującą. Znaczne ilości ziół i żywicy. Dalej wyczuwalne cytrusy z górującymi mandarynkami. Alkohol nie wyczuwalny, ale rychło daje znać w bardzo przyjemny sposób. Wysycenie niskie. Jedno z najlepszych piw, jakie udało mi się zdobyć.
9 punktów.
Opinia: Naj
06/04/2017