Wyprodukowano w Polsce dla Benedictus Memes, Kraków - Tyniec. Kod: 59017528333191) (choć wbrew kodowi jestem niemal na 100% pewny, że to piwo z Fuhrmann'a w Połczynie Zdroju).
Piwo pasteryzowane.
Zawiera słód jęczmienny.
Zawartość alkoholu: 6,0% obj., ekstraktu: 9,6% wag. (tak, to nie pomyłka).
Barwa złocista.
Piana biała, cienka, redukująca się z sykiem do opaski wokół ścianki. Minimalnie oblepiła szkło.
Nasycenie zdecydowanie za duże.
Zapach znikomy. Szczątkowy słód na bazie żelaznych gwoździ i to wszystko.
Smak mocno rozwodniony. Początek kwaskowy, następnie żelazisty, niczym woda ze studni w Humennnem. Do tego wyczuwalny alkohol. Pojawia się też jakby zleżały słód i symboliczna goryczka. Wielce cieniutkie to piwo i absolutnie bez wyrazu. Można sobie spokojnie darować.
2 punkty.
Opinia: Sten
23/06/2015
Małżowina chciała mi przyjemność zrobić i nabyła.
Przyjemności nie było. Skład i zawartości bez zmian. Jedynie piana jakby u mnie gęstsza, o mikroskopijnych pęcherzykach i tworząca trwałą pierzynkę na powierzchni piwa. Szczątkowo ubrudziła szkło.
W smaku alkoholu nie wyczułem. W ogóle mało co czuć, poza kwaśnymi popłuczynami piwnymi.
Ocenę potwierdzam w całej rozciągłości. Brrr…
Opinia: Capricorn
22/03/2016
Parametry, kod kreskowy i grafika bez zmian. Krawatka jest w kolorze złotym.
Najlepiej spożyć przed: 13.12.2017
Piwo klarowne.
Barwa ciemno złocista.
Piana dość obfita, biała, drobna, gęsta, lecz nietrwała. Opada w kilka minut do warstewki; ładnie i bogato oblepia szkło.
Nasycenie dość duże.
Zapach niezbyt mocny, słodowy.
W smaku piwo lekkie i ciut wodniste. Czuć słód, nieco zatęchłej słodyczy i nutę drożdżową. Goryczka słaba, zaznaczona tylko. Jak piwo postoi w kuflu kilkanaście minut, to w smaku czuć także nutę alkoholową. W sumie - nie ma tragedii.
5 punktów
Opinia: j24
16/02/2017