Browar Amber.

Na etykiecie możemy przeczytać:
„W 1611 roku urodził się w Gdańsku jeden z najsławniejszych synów tego miasta. Chcemy przypomnieć wybitnego astronoma, ale przede wszystkim, piwowara Johannesa Heveliusa”.

Ponadto mała zachęta:
„Kupując piwo Johannes wspierasz zakup eksponatów do Muzeum Historycznego Miasta Gdańska”

A więc cel zbożny… A stare rupiecie drogie… Nic tylko pić i wspierać. Zresztą – co tu dużo ukrywać – miło jest połączyć przyjemne z pożytecznym…

Skład: woda, słód jęczmienny, chmiel; alk. 6,5% obj.; nasycenie niskie;

Piwo iście kryształowe o jasnej, złocistej barwie i ładnej, białej, dość trwałej pianie. W zapachu najmocniej udziela się chmiel, następnie słód z delikatnymi owocowymi akcentami. Poza tym wyczuwalne są nutki chlebowe. Smak to dominacja chmielu, przez który przebija się słód. Niestety tak jakby trochu zalatywało alkoholem…

Generalnie mogłoby być lepiej, ale 7 pkt się należy.

Opinia: Wojciechus
01/07/2011

Generalnie zgodzę się z przedmówcą co do oceny. Jak dla mnie jest to piwko zbyt słodkie, piana zniknęła już po krótkiej chwili.

Moim zdaniem 7 punktów, to nieco za dużo. W moim subiektywnym odczuciu 6 to wszystko, choćby przez ten nadmiar słodyczy i zanik piany. Dodam, że mam piwo z drugiej warki.

I gwoli uzupełnienia: Zawartość ekstraktu: 14,5%

Opinia: Sten
26/07/2011

Piwo jasne, pełne, pasteryzowane. Parametry bez zmian. Nieco zmieniono krawatkę.

Piwo klarowne. Barwa złocista. Piana biała, dość drobna, średnio obfita. Opada dość szybko do nikłej obwódki; pozostają też jej ślady na ściankach kufla. Nasycenie średnie do dużego. Zapach chmielu i słodu, ale taki chlebowy. W smaku piwo treściwe. Czuć chmiel, słód, do tego taki dziwny słodkawo - chlebowo - metaliczno - kwaskowaty posmak. Goryczka wyraźna, nawet mocna.

Generalnie piwo może być. Pogodzę poprzedników i dam 6,5 punktów.

Opinia: j24
02/02/2013

Kod kreskowy: 5906591001233¹⁾.

Dane techniczne, czyli kącik dla dociekliwych. Krótko i na temat, etykieta zawiera następujący tekst: „Johannes. W 1611 roku urodził się w Gdańsku jeden z najsłynniejszych synów tego miasta. Chcemy przypomnieć wybitnego astronoma, ale przede wszystkim, piwowara Johannesa Heveliusa.” Mam nadzieje, że smak, plus reszta doznać wyniosą mnie na orbitę. Kontra natomiast mówi: „Kupując piwo Johannes wspierasz zakup eksponatów do Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.” O proszę, przyjemne z bardzo pożytecznym. Fajna inicjatywa. Dalej czytamy: „Piwo jasne, pełne, pasteryzowane; Skład: woda, słód jęczmienny, chmiel. Zawartość alkoholu 6,5% objętości; Ekstrakt 14,5% wagi.” To było by na tyle jeżeli chodzi o technikalia.

Johannes stał w kącie taki smutny, mimo iż był otoczony przez kompanów – inne piwa - czuł się niezwykle samotny. Nie był duszą towarzystwa, więc często wiele dobrego przechodziło tuż koło niego. To Żywiec wyjechał na grilla, to cała rodzina Fortuna wyskoczyła na wakacje, a on nie… On ciągle w tym samym miejscu tylko towarzysze inni, roześmiani, rozgadani, a on trwał. Do dzisiejszego dnia. Dziś postanowiłem spędzić miły wieczór w towarzystwie Johannesa.

Zapach. Wyraźny przyjemny słodowy aromat. Nie jest jak w przypadku innych piw o podobnym aromacie tak duszący. Tu mamy po prostu przyjemny aromat.

Piana. Przyjemna dla oka, średnio gęsta, jednak ma problemy z trwałością. Po chwili zanika do porwanych strzępów. Ma średnie skłonności do odznaczania kolejnych łyków na szkle.

Kolor. Jasne złoto. Piwo jest zdecydowanie klarowne.

Smak. Piwa wyraźnie słodowe nie podchodzą mi tak w stu procentach. Jednak Johannes jest jakiś inny i muszę powiedzieć, że jest niczego sobie. Przyjemne nutki słodowe które towarzyszą na początku w pewnym momencie są wywabione przez posmak alkoholu. Normalnie by mi to przeszkadzało, jednak w tym przypadku resetuje to niemal smak, po to by przygotować nas na subtelną goryczkę w finiszu.

Dobre piwo, dlatego spokojnie wystawiam mu 8 punktów.

Opinia: Śmietan
04/04/2014

Kolejne już testowane piwo.

Tym razem w jubileuszowej wersji.

Skład i parametry bez zmian.

Barwa złocista, wielce subtelnie mętnawa.

Piana biała, średnio-obfita. Opadła do cieniutkiej warstewki o nierównej strukturze. Obficie oblepiła szkło.

Nasycenie umiarkowanie spore.

Zapach chmielowy, pojawiają się delikatne owoce i kwiaty. Słód umiarkowany z takąż chlebową nutą.

Smak zdecydowanie lepszy, niż przy poprzednim teście. Słodyczy zdecydowanie mniej. Dominuje chmielowa goryczka. Słód pojawia się po krótkiej chwili i przebija chmielowe akcenty. Czuć też odrobinę pieczywa. Finisz subtelnie goryczkowy z umiarkowanym alkoholem.

Tym razem dam mocne 7 punktów.

Opinia: Sten
10/07/2014

W zasadzie piwo już prześwietlone w wzdłuż i wszerz.

Opisane wszelkie parametry, które są bez zmian. Po przeczytaniu opisów poprzedników muszę z radością przyznać, że mimo iż ostatni test miał miejsce ponad 3 lata temu, to piwo dalej trzyma fason.

Zmieniono lekko etykietę, a zasługuje dalej na 7 punktów.

Opinia: filipesku
22/12/2017