Browar na Jurze, Zawiercie.

W krótkich żołnierskich słowach B-Day Lądowanie w Bawarii to piwo urodzinowe. Uwarzone przez solenizantów: Browar Pinta (zasyp) i AleBrowar (chmielenie) z inicjatywy Piwoteki Narodowej (pomysł na sojusz). Działania taktyczne, związane z powstaniem polskiego Weizen IPA, okazały się świetną zabawą i udowodniły, że na naszej scenie piwnej można zrobić coś wspólnie, zamiast tracić czas na siedzenie w okopach. Sam styl piwa - wybrany przez nasze browary - to wariacja na temat niemieckiego weizen'a, chmielonego w amerykańskim stylu. Piwo lekkie, pijalne. Spotkania - nie tylko z kolegami z wojska.

Surowce: słody Weyermann®, Carawheat®, pszeniczny czekoladowy, melanoidowy; chmiele Citra, Cascade, Centenial; drożdże Safbrew WB-06.

Zawartość alkoholu: 5%, ekstraktu: 13,1%.

Barwa herbaciano - rubinowa z lekkimi odcieniami brunatnymi.

Piana beżowa z tych jaśniejszych, średnia. Opada w miarę pomału, zaznaczając na szkle każdy wypity łyk.

Nasycenie średnie do mocnego.

Zapach początkowo słodowy z lekkimi nutami pszenicznymi (głównie goździk), po chwili dają o sobie znać chmiele z wyraźną żywicą i ziółkami. Wyczuwa się też subtelnego banana.

Smak solidnie wytrawny. Zaczyna się od goździka, następnie bardzo mocne uderzenie goryczki z dominującą żywicą i podobnie jak w aromacie, ziółkami. Po ogrzaniu pojawia się nieco kwiatów i owoców wraz z gorzką czekoladą, choć ta ostatnia w ilościach śladowych. Zakończenie mocno goryczkowe. Kubki smakowe dość długo ją odczuwają. Bardzo przyjemne i ciekawe w smaku w moim przekonaniu piwo. Połączenie dwóch stylów sprawia fajne doznania smakowe, choć więcej jest tu IPA, niż weizen'a.

9 punktów.

Opinia: Sten
28/05/2013