Piwo egipskie.
Relacja z wyprawy do Egiptu.
Jak już znaleźliśmy się u bram klasztoru św. Katarzyny, należało przepłukać gardła czymś przyjemnym. Wybór padł na piwko MEISTER MAX. Piwo produkowane w Egipcie w Al Ahram pod nadzorem - zgadnijcie … tak, tak - oczywiście Heinekena1).
Piwko spożywaliśmy niestety z plastikowego kubka. Ładne w kolorze, przyjemne w smaku.
Zawartość alkoholu 8% i mimo tej mocy nie czuć jej. Piana, mimo, że gęsta, szybko zaginęła.
Jedno z lepszych piw egipskich, jakie miałem okazję spożyć.
7 punktów.
Opinia: Sten
20/11/2009
Tym razem w puszce o pojemności 0,33 l i zmienionej szacie graficznej.
Kod kreskowy: 62230000851582).
Premium lager.
Skład: woda, słód, chmiel.
Zawartość alkoholu: 8,0% obj. Warka do: 08.2020.
Barwa złocista, opalizująca.
Piana biała, cienka o drobnych pęcherzykach. Opadła do cienkiego kożuszka. Firankowo osiadła na szkle.
Nasycenie z tych większych. Czuć szczypanie na języku.
Zapach słodowy, lekko chlebowy. Do tego warzywa z wyraźną kukurydzą. Trochę karmelu i wyczuwalny alkohol oraz metal.
Smak trochę chemiczny z wyrazistym metalem. Sporo słodu z chlebkiem i słodyczą. Gotowana kukurydza i zielone jabłuszko. Nazbyt dużo alkoholu gryzącego w przełyku. Goryczka tępa, chemiczna. Tym razem wrażenia zupełnie odmienne. Nad wyraz kiepskie piwo, bez mała tzw. mózgotrzep.
Nie więcej, jak 3 punkty.
Opinia: Sten
17/01/2020