Piwo przetestowałem w styczniu. Czekałem na szczegółowy skład, ale się nie doczekałem. Zatem zapodam to, co wiem.
W składzie: goździki, gwiazdki anyżu, gałka muszkatołowa.
Zawartość alkoholu: ok. 4% obj.
Barwa brunatna z rubinowymi refleksami, lekko mętna. Na dnie butelki pozostał około centymetrowy osad.
Piana jasnobeżowa, dość obfita i gęsta o różnej wielkości pęcherzykach. Stosunkowo szybko zredukowała się do cienkiej warstewki. Porwaną koronką osiadła na szkle.
Nasycenie niewielkie.
Zapach zdominowany przez przyprawy. Zbyt dużo anyżu, mniej gałki i goździków. Nutka zbożowej kawy i chmielu.
Smak intensywnie przyprawowy. Tu też nadmiar anyżu, bez mała na równi z goździkami. Gałki zdecydowanie mniej. Wyczuwalna zbożowa kawa z niewielkim kwaskiem i minimalna, chyba chmielowa goryczka. Za dużo w tym piwie anyżu, co znacznie psuje doznania zarówno aromatyczne, jak i smakowe. I w sumie piwa w tym piwie niewiele.
Nie więcej, jak 4 punkty.
Opinia: Sten
06/03/2022