Bagienne Habkowieckie

Piwo domowe Górala Bagiennego

Zawartość umieszczona była w butelce po Kelcie (z porcelanką). Już otwarcie spowodowało dziwny podryg przestrachu Mańki (choć Góral ostrzegał ) po czym z szyjki butelki uniósł się jakby dymek, niczym z lufy rewolweru po wystrzale. Zawartość nalałem do kufla - utworzyła się piękna piana, utrzymująca się przez kilka minut. Piwko ma barwę brunatną, robiłem testy prześwietlania - światło nie przechodzi, nawet sztuczne. Teraz nieco o walorach smakowo - zapachowych. Lekko gorzkawe z nutką jakby owocową, przyjemny aromat nieco porterowy. Rewelacyjne. Coby Góral nie popadł w samouwielbienie (choć powinien) dam 9+ i to duże + wielkie dzięki Ci, że dane mi było się napić tego nektaru. (fotki brak)

Opinia: Sten
17/06/2009

encyklopedia/domowe/bagienne_habkowieckie.txt · ostatnio zmienione: 2018/05/04 10:22 (edycja zewnętrzna)