Wyprodukowane przez Ale Browar w Browarze Gościszewo.
Cytat:
Niektórzy ratują świat przed zagładą, inni tępią złoczyńców wyręczając służby mundurowe. Moim powołaniem jest zabijanie piwnej nudy. Przekonasz się o tym, sięgając po chmielone na zimno ale. Niech moc bursztynu będzie z Tobą!
Skład: woda, słody - pale ale, pszeniczny, wiedeński, Carared, Carapils; chmiele - Cascade, Columbus, Willamette; drożdże US-05.
Zawartość alkoholu: 5,0%, ekstraktu: 12%, IBU 30
Barwa herbaciano bursztynowa, mętna.
Piana blado beżowa, średnio cienka, ale w miarę trwała. Dopiero pod koniec szklanki zanika.
Nasycenie umiarkowanie spore.
Zapach owocowo kwiatowy, intensywny i żywiczny, jakby to pewnie określił Wojciechus. W dalekim tle odrobina słodu.
Smak rewelacyjny. To, co w piwie najbardziej cenię. Dominuje wielce przyjemna goryczka, mocno garbnikowa. Do tego piękny bukiet owoców i kwiatów. Leciutki słodek, odrobina krótkotrwałego kwasku i znów goryczka pieszcząca podniebienie intensywnością, długotrwałością, a zarazem subtelnością. To piwo trzeba spróbować.
10 punktów.
Opinia: Sten
24/08/2012
Amber Boy – czyli pierwsze z dwóch najmłodszych dzieci AleBrowaru. Piana, barwa, trele morele – dokładnie tak jak Sten opisał. Zapach początkowo dziwny, nijaki, dopiero po chwili pojawił się wspaniały, cytrusowy aromat, za którym podążają subtelniejsze nutki karmelowo-żywiczne. Poza tym głęboko w tle ukryta jest słodowa podbudowa – jakby kontrastująca z wyrazistą całością. Smak to głównie popis użytych chmieli – przyjemna, solidna goryczka, przepleciona nutami żywicznymi (znacznie lepiej wyrażonymi niż w zapachu) i cytruskami. Słodowość – tak jak Sten opisał – niewielka, krótkotrwała, znów zabarwiona karmelem. W porównaniu z amerykańskim Amber Ale’m, to… nie ma co porównywać. Tamto piwo było zbyt cukierkowe i bez harmonii. Amber Boy stanowi jego przeciwieństwo. Przyłączam się do Stenowskiej punktacji i również polecam.
P.S. Dopiero teraz zerknąłem na IBU i muszę przyznać, że jak na 30, owa goryczka jest wręcz fenomenalna. Myślałem, że IBU jest w granicach 50-60… Po prostu WOW!
Opinia: Wojciechus
06/09/2012