Browar Zakładowy, Poniatowa.
Imperialne kwaśne owocowe Ale. Piwo niepasteryzowane i niefiltrowane.
Skład: woda; słody: jęczmienny, pszeniczny; owoce: aronia, czarna porzeczka, jeżyna, jagoda; chmiel; drożdże; zakwaszone bakteriami: L Plantarum i L Rhamnosus.
Zawartość alkoholu: 8,4% obj., ekstraktu: 19% wag. Warka nr I do: 05.02.2019.
Barwa różowa wpadająca w czerwoną, zamglona.
Piana różowa, cieniutka o drobnych pęcherzykach. Opadła do cienkiej opaski. Drobniutką, rwącą się koronką osiadła na ściance szklanki.
Nasycenie całkiem spore.
Zapach owocowego jogurtu z dominacją porzeczki i aronii.
Smak intensywnie kwaskowy, zdominowany przez owoce. Prym wiedzie czarna porzeczka i aronia. Jagód i jeżyny czemuś nie odnotowałem. Delikatny jogurcik, a po dłuższej chwili dają o sobie znać słody z delikatnym chlebowym posmaczkiem. Alkohol zdradliwy wielce. W smaku zupełnie niewyczuwalny, ale do głowy uderza na dobrą chwilę. Goryczki praktycznie brak. Takie to piwo i nie piwo zarazem. Bardziej przypomina mi półwytrawne musujące wino. Nie mniej jednak jest dobre. Można spróbować jako ciekawostkę, choć ostrzegam, że jest mocno kwaśne.
7 punktów.
Opinia: Sten
20/12/2018