Wyprodukowano przez Browar Szałpiw i Pracownię Piwa w Browarach Regionalnych Wąsosz.

Styl: Saison

Skład: słód, woda, drożdże, chmiel.

Zawartość alkoholu: 6,7% obj., ekstraktu: 15°, IBU-25.

Barwa miedziana, mętna. Na dnie flaszki zostało całkiem sporo drożdży.

Piana jasnokremowa, umiarkowanie średnia. W połowie szklanki zaczęła się rwać i stan ten utrzymał się do końca. Ładnie oblepiła szkło.

Nasycenie nieco większe niż niskie, ale jeszcze nie średnie.

Zapach generalnie przyprawowy. Da się wyczuć imbir, odrobinę anyżku i ciut więcej kolendry. Pojawia się też szczypta cynamonu. W tle małe co nieco cytrusów i żywicy.

Smak początkowo słodowy z charakterystyczną dlań słodyczą. Szybko jednak przechodzi w przyprawy, które wyniuchałem w aromacie. W przełyku czuć przyjemne pieczenie imbiru. Następnie pojawiają się nutki cytrusowe i żywiczne. Znakiem tego użyto tu amerykańskich odmian chmielu. Przez chwilę daje o sobie znać nieco kwasku i pojawia się też przyjemny winny posmaczek. Goryczka niespecjalnie intensywna, ale stanowi całkiem fajny finisz. Nad wyraz pozytywnie odebrałem to piwo. Na te smutne listopadowe, chłodne wielce wieczory wręcz rewelacyjne. Rozgrzewa wyśmienicie.

Moim zdaniem zasłużyło na 10 punktów.

Opinia: Sten
22/11/2014