Revolution Brewing, Chicago, USA.
Składu nie podano.
Zawartość alkoholu: 6,8% obj.
Barwa bez mała czarna z delikatnymi rubinowymi przebłyskami widocznymi pod światło.
Piana ciemnobeżowa, wpadająca w brązową. Średnio - obfita, choć krótkotrwała. Nad wyraz szybko zredukowała się do porwanej opaski, która pod koniec konsumpcji zniknęła. Szkła nie oblepiła.
Nasycenie niewielkie.
Zapach palonego słodu, kawy i mlecznej czekolady.
Smak początkowo kwaskowy z wyraźną kawą i suszoną śliwką. Nieco palonego słodu i spora dawka karmelowej słodyczy. Przez chwilę daje o sobie znać lukrecja, za którą nie przepadam. Goryczka na średnim poziomie i krótkotrwała. Piwo jest gęste, wręcz oleiste i nad wyraz poprawne, choć tylko dobre.
Zatem 7 punktów.
Opinia: Sten
30/08/2016