Browar Łańcut.
Sesyjne IPA. Piwo jasne, niefiltrowane, niepasteryzowane.
Skład: woda; słody: Pale Ale, pilzneński, pszeniczny, Carahell; chmiele: Warrior, Chinook, Mosaic, Simcoe, Amarillo; drożdże płynne.
Zawartość alkoholu: 4,5% obj., ekstraktu: 11% wag. Warka do: 10.08.2018.
Barwa złocista, bez mała klarowna.
Piana biała, średnia o drobnych pęcherzykach. Opadła do cienkiej warstewki. Obfitą i gęstą koronką oblepiła ściankę szklanki.
Nasycenie średnie, ale drobniutkie bąbelki ostro pną się do góry przez cały czas konsumpcji.
Zapach owoców cytrusowych i żywicy. Wyczuwa się też troszeczkę nafty i nutkę kwiatową.
W smaku w pierwszej chwili cytrusowy kwasek i niewielka słodycz owoców tropikalnych. Muśnięcie nafty i subtelna kontra słodowa. Goryczka całkiem porządna, ziołowo - żywiczna, taka jaką lubię. Bardzo dobre to piwo.
7,5 punktu się należy.
Opinia: Sten
20/02/2018