Kormoran - Orkiszowe z Miodem

Browar Kormoran.

Piwo jasne niefiltrowane.

Skład: słód jęczmienny 55%, orkisz 45%, naturalny miód, drożdże, chmiel, naturalny aromat.

Ekstrakt: 14,5%, Alkohol: 5,1 % obj.

Na małej naklejce na szyjce butelki informacja: „Regionalne z Warmii i Mazur. Tradycyjnie warzone.”

Na kontretykiecie: „Do piwa orkiszowego o wyjątkowo niespotykanych właściwościach dodaliśmy jeszcze świeży warmiński miód wielkokwiatowy. To właśnie wielokwiatowy, szczególnie ten wiosenny, ma bardzo bogaty skład, niesamowite właściwości zdrowotne, cenne walory odżywcze i niezwykle szlachetny smak. Otrzymaliśmy w ten sposób piwo łagodne i rześkie. Kwaskowate posmaki pszeniczne doskonale komponują się ze słodyczą miodu, a brak typowej goryczki jest tu dużą zaletą.”

Piwo jest faktycznie delikatne, słodkie miodowo, ale ta słodycz jest złamana z delikatną nutą goryczki. Jego zaletą jest dosyć długo utrzymująca się piana, ładnie zatrzymująca się na ściance szklanki.

Bardzo polecam dla amatorów delikatnych piw.

Ja daję mu 10 punktów.

Opinia: luscinia
16/02/2011



Piwo mętne, nieprzeźroczyste (niefiltrowane).

Pasteryzowane.

Barwa żółta (jak soku jabłkowego).

Nasycenie dość duże.

Piana obfita, opada nierównomiernie, trwała. Pozostaje ponadto długo na ściankach kufla.

Zapach przyjemny - czuć wyraźnie miód; aby wyczuć zapach piwa trzeba dobrze zaciągnąć się nosem.

W smaku czuć prawdziwy miód, po chwili pojawia się delikatna, przyjemna goryczka, pozostająca czas jakiś na podniebieniu. Piwo bardzo dobrze zharmonizowane. Pije się znakomicie.

Potwierdzam ocenę 10 punktów - w pełni zasłużona.

Opinia: j24
21/05/2011












Mam w kolejce do wypicia jeszcze kilkanaście piwek, ale dziś padło na wytwór Browaru Kormoran. Orkiszowe z miodem. Moja przygoda z piwami na miodzie rozpoczęła się bardzo szczęśliwie, bo od absolutnego numeru jeden jakim jest Ciechan Miodowy. Wszystkie inne to mniej lub bardziej udane imitacje. Właśnie imitacje to bardzo dobre słowo. Jakim piwem okaże się być Orkiszowe z Miodem? Szczerze nie wiem, ale o jakość piw z Browaru Kormoran jestem spokojny.

Dane techniczne, czyli kącik dla dociekliwych. Wyjątkowe piwo zasługuje na wyjątkowy opis. Zobaczmy zatem co producent napisał na etykiecie: „Orkiszowe z miodem. Piwo niefiltrowane. Skład: woda, słód jęczmienny 55%, orkisz 45%, naturalny miód, drożdże, chmiel, naturalny aromat.” Może to ten naturalny aromat sprawia, że piwo tak pięknie pachnie i doskonale smakuje? Raczej się nie dowiem, ale bynajmniej smak i zapach to mistrzostwo świata. Dalej możemy przeczytać: „Do piwa Orkiszowego o wyjątkowo niespotykanych właściwościach dodaliśmy jeszcze świeży warmiński miód wielokwiatowy. To właśnie wielokwiatowy szczególnie ten wiosenny, ma bardzo bogaty skład, niesamowite właściwości zdrowotne, cenne walory odżywcze i niezwykle szlachetny smak. Otrzymaliśmy w ten sposób piwo łagodne i rześkie. Kwaskowate posmaki pszeniczne doskonale komponują się ze słodyczą miodu a brak typowej goryczki jest tu dużą zaleta.” Myliłem się, nie miód lipowy, a wielokwiatowy. Goryczki brak. Hmm… Jak dla mnie nie jest to wada w przypadku tego piwa. Dalej możemy przeczytać: „Piwo jasne, pasteryzowane, niefiltrowane. Ekstrakt 14,5% wag.” Woltaż na poziomie 5,1%.

Zapach. Zapach jest fenomenalny – to w skrócie. Kto choć raz miał okazje wybierać miód z ula ten wie jak pięknie potrafi taki miód pachnieć. Nie da się tego opisać. Po prostu mistrzostwo świata zawarte w półlitrowej butelce. Po przelaniu do szklanki zapach roznosi się po całym pomieszczeniu. Szok! Aż żal pić!

Piana. Biała gęsta, niezbyt szybko opada. Tworząc jakby warstwę ochronną dla zawartości w pokalu.

Kolor. Nie znajduje innego określenia jak kolor miodu lipowego. Jasny, słomkowy. Miły dla oka, w połączeniu z zapachem jaki się roznosi dookoła.

Smak. Mam nadzieje, ze smak dorównuje zapachowi… Umarł król, niech żyje król? Nie. Chociaż może zupełnie nie do końca. Jest to inna bajka i inne królestwo. Orkiszowe powiem wprost – bardzo mi smakuje. Mimo, że pachnie miodem lipowym, to nie ma lipy. Co dziwne smakuje nieco inaczej. Delikatnie szczypie gardło zupełnie jak miód gryczany. Do tego goryczka idealnie komponuje się ze smakiem miodu. Po prostu majstersztyk. Nic dodać, nic ująć. Jeżeli macie ostatnie pieniądze na chleb w kieszeni, a zobaczycie Orkiszowe z Miodem na sklepowych półkach, to darujcie sobie chleb. Nie na co dzień spotyka się bowiem Orkiszowe z Miodem w sklepie. A warto spożyć. Jeżeli nie lubicie piw z miodem to odpuśćcie sobie to piwo. Jeżeli jednak preferujecie, to będzie to doskonałe uzupełnienie do pary z Ciechanem Miodowym.

Myślę, że bez wahania mogę dać mocne 10 punktów.

Opinia: Śmietan
24/12/2011



Barwa żółto pomarańczowa, mętna.

Piana biała, dość obfita. Opada stosunkowo szybko do cienkiej, ale trwałej warstewki. Częściowo oblepia szkło.

Nasycenie umiarkowane, ale do tego rodzaju piwa nawet mi pasuje.

Zapach miodowy i o dziwo naturalny. W zasadzie poza miodem niewiele da się wyczuć, no może malutkie co nieco orkiszu… :-?

W smaku dominuje miodowa słodycz, jak dla mnie nazbyt. W tle wielce subtelne nutki słodowe. Chmielowej goryczki trzeba się wręcz doszukiwać, choć po lekkim ogrzaniu się piwa, staje się bardziej wyrazista. Moim zdaniem zdecydowanie za mało piwa jest w tym piwie, choć ze wszech miar poprawne w kategorii miodowych piw smakowych, zważywszy na inne rodzime gatunki.

Niemniej jednak czuję pewne rozczarowanie, dlatego też tylko 8,5 punktu.

Opinia: Sten
25/11/2012



Parametry bez zmian. Wrażenia i punktacja również. Zmieniono grafikę.

Opinia: j24
02/07/2016

encyklopedia/piwa/kormoran_orkiszowe_z_miodem.txt · ostatnio zmienione: 2022/04/24 13:22 (edycja zewnętrzna)