Kompania Piwowarska Poznań - Browar Dojlidy Białystok.
Zawiera słody jęczmienne.
Zawartość alkoholu: 6,9%, ekstraktu: 15%.
Reklama z kontry:
„Wyjątkowe połączenie szlachetnych słodów oraz wyższa zawartość ekstraktu nadają mu niepowtarzalny charakter. Ciemnozłoty w barwie,wyrazisty w smaku. Warzony specjalnie na długie jesienno - zimowe wieczory”.
Barwa herbaciana - niech będzie, jak chce producent, że ciemno złota.
Piana jasno beżowa, początkowo obfita, opada do cienkiej, porwanej warstwy.
Nasycenie średnie.
Zapach słodowy z odrobiną chmielu.
Smak taki trochę nijaki. Niby treściwe, niby z goryczką odpowiednią, ale czegoś mi w nim brak. Może faktycznie wypite w długi zimowy wieczór smakować będzie odmiennie. Dziś bez rewelacji, mimo iż porządnie schłodzone. Dodam też, że tego ekstraktu za bardzo też nie czuć. Trzeba będzie przetestować jak będzie nieco chłodniej.
7 punktów.
Opinia: Sten
27/08/2011
Wersja puszkowa owego piwa.
Opis i parametry - j.w. Pasteryzowane.
Piwo klarowne. Barwa jasno rubinowa. Nasycenie - średnie do dużego. Piana - j.w.
Zapach słodowo - chmielowy.
Smak - również, choć czuć kwasek, jakby lekko metaliczny (może efekt puszki). Goryczka wyrazista i trwała. Piwo pije się nawet przyjemnie, choć jest jakby nieco niedopracowane. Treściwe z wyrazistym smakiem, ale i równocześnie wodniste. Takie „nieprzeżarte”.
W sumie 7 punktów to właściwa nota.
Opinia: j24
02/10/2011
Wieczorowa pora… miło posiedzieć przy Żubrze…
Powiem tak… oczytałam się z recenzją Stena, Kotka również… Piwko degustuję… fajny kolorek, smaczek jakiś taki ani w te ani w tamta stronę… oczekuję albo słodu albo goryczy… a tu jak na równoważni. Chyba to coś z mego charakteru daje się we znaki - lubię skrajności. Być może rzecz w tym, że nie schłodziłam… piję wedle temperaturki „pokojowej”. Po kilku łykach czuję delikatny zawrót głowy… O przepraszam… bekło mi siem…
Piwo punktuję na 7 i pół.
Opinia: Jenny
09/02/2015