Wyprodukowano przez Browar Kingpin Sp. z o.o. w Browarze Zarzecze.
American Pale Ale. Piwo górnej fermentacji, niefiltrowane, pasteryzowane.
Skład: woda; słody jęczmienne: pale ale, Cara Clair; chmiel: Chinook, Simcoe, Amarillo, Citra, Cascade; skórka gorzkiej pomarańczy curacao, werbena cytrynowa; drożdże Safale US-05.
Zawartość alkoholu: 5,3% obj., ekstraktu: 12,0°.
Barwa pomarańczowa, mętna.
Piana kremowa, obfita i bardzo gęsta. Zredukowała się w miarę ospale do półcentymetrowej kołderki. Umiarkowanie oblepiła szkło.
Nasycenie ciut mniejsze, niż średnie.
Zapach intensywny w odbiorze. Dominują cytrusy i żywica, odrobina słodu oraz niestety małe co nieco męskiej toalety. To wielki minus tego piwa.
Smak taki, jaki lubię. Przede wszystkim chmiel. Bardzo dużo chmielu, a co za tym idzie, kosmiczna wręcz goryczka. Mnóstwo cytrusów i jeszcze więcej żywicy, które to wykręcają wręcz paszczę na lewą stronę. Takiej goryczki nie spotkałem jeszcze. Jak dla mnie rewelacja, choć zdaję sobie sprawę, że niewielu miłośnikom i miłośniczką piwa by podpasowało. Byłby maks, ale ten ulotny kibelny aromacik obniżył ogólną ocenę (piwo najlepiej spożywać bez użycia nozdrzy … najlepiej na wydechu).
Zatem tylko 8 punktów.
Opinia: Sten
31/10/2014