Wyprodukowano przez Browar Kingpin w Browarze Zarzecze.
Sancha American IPA. Piwo górnej fermentacji, niefiltrowane, pasteryzowane.
Skład: woda; słody jęczmienne: Pale Ale, CaraClair; słód żytni; chmiele: Pacific Jade, Centennial, Equina, Citra, Cascade; zielona liściasta herbata Sencha; drożdże Safale US-05.
Zawartość alkoholu: 7,3% obj., ekstraktu: 16,5°.
Barwa pomarańczowo - bursztynowa, mętna. Na dnie butelki został kilkumilimetrowy osad.
Piana biała, średnia. Szybko opadła do cieniutkiej, rwącej się kołderki. Śladowo oblepiła szkło.
Nasycenie umiarkowane.
Zapach cytrusowy z lekka kwaskowy oraz subtelnie żywiczny.
Smak mocno wytrawny. Dominuje goryczka przyjemnie wykręcająca paszczę ze sporą dawką cytrusów i żywicy. Całkiem sporo kwasku i nutka herbaciana jakby podkreślająca doznania wytrawności. Po złapaniu temperatury ujawniają się też ziółka. Słód minimalny. Na finiszu powrót goryczki. Piwo z tych, jakie lubię.
9 punktów.
Opinia: Sten
26/05/2015