Browar Edi, Edward Wilk, Nowa Wieś k/ Wschowy.
„Piwo Dworskie niepasteryzowane poddane wtórnej fermentacji w butelce. Może być nieco nieklarowne, a jego piana charakteryzuje się szczególnie wyjątkowym aromatem będącym wynikiem zgodnego połączenia świeżego chmielu i drożdży. Bukiet uzupełnia odrobina goryczy. Nie jest to kwasowość, lecz gorzkawy posmak rozpływający się w ustach. Drożdże zawarte w butelce są bogate w cenne dla zdrowia mikroelementy. Nie zawiera konserwantów.”
Szczegółowego składu nie podano.
Zawartość alkoholu: 8,0% obj., ekstraktu: 16% wag.
Barwa brudno-pomarańczowa, wpadająca w brąz. Koszmarnie mętna. Na dnie kufla pozostała ok. centymetrowa warstwa drożdży i drugie tyle we flaszce (nijak ma się to do „nieco nieklarowne”).
Piana blado-kremowa, bardzo obfita i nad wyraz gęsta. Opada wolno, tworząc spory grzybek. Zredukowała się do cienkiej, nierównej kołderki. Umiarkowanie oblepiła szkło.
Nasycenie bardzo duże. 1/4 flaszki opuściła ją samoistnie po zdjęciu plastikowego korka (takiego jak w tanich winach musujących).
Zapach drożdżowo - słodowy z dość wyraźnie wyczuwalnymi owocami. W tle odrobina kiszonki.
Smak słodko - kwaśny. Wyczuwalne owoce, sporo za dużo drożdży. Słód schowany gdzieś daleko. Goryczka pojawia się na finiszu i jest nawet niczego sobie. Piwo ma w sobie coś z taniego owocowego wina. Powiem, że od biedy da się wypić.
6 punktów.
Opinia: Sten
07/04/2014