Uwarzone przez Browar Czarny Kot w Radomiu.

Piwo jasne pełne, pasteryzowane.

Zawartość alkoholu 5% obj., ekstraktu nie podano.

Składniki: woda, słód jęczmienny, chmiel.

Piana biała, wysoka, opadła dość szybko do grubości pojedynczego pęcherzyka oraz paru niewielkich placuszków. Szkło ubrudziła bez przekonania. Ledwie parę kropek na powierzchni szkła.

Kolor złoty.

Zapach słodowy z lekko wyczuwalnym chmielem i odrobiną kwasku. Po ogrzaniu pojawiają się nutki słodu.

Nasycenie średnie.

Smak kwaskowy, wodnisty, goryczka słabo wyczuwalna, słód nijaki… Rzadko się zdarza, bym nie potrafił niczego sensownego o piwie napisać, ale tu nie ma nad czym się rozwodzić, a już na pewno nie ma czym się podniecać. Ot taki niezbyt sensownie skomponowany pils.

Błędna ta owca i jakaś niedopracowana. Ale mimo wszystko pijałem gorsze piwa.

Moja ocena to naciągane 5 punktów.

Opinia: Capricorn
10/11/2016

Skład i alkohol bez zmian.

Barwa złocista, klarowna. Piana biała, nieco przybrudzona, średnia. Opadła do cieniutkiej warstewki. Nierównomiernymi plackami oblepiła ściankę szklanki. Nasycenie średnie. Zapach słodowo - chmielowy z niewielkim skunksem. Smak w sumie mało wyrazisty. Lekki kwasek, minimalny słód i niewielka, apteczna goryczka. Piwo wodniste, nieco chemiczne i w sumie nieciekawe. Generalnie nic ciekawego i można sobie ów napitek odpuścić.

Jak dla mnie góra 4 punkty i to w sumie nieco na wyrost…

Opinia: Sten
13/12/2016