Chicago Beer Company, Stevens Point, WI, USA.

Belgian style white ale. Piwo pszeniczna z miodem i przyprawami. Więcej informacji o składzie nie ma.

Zawartość alkoholu: 5% obj.

Barwa złocisto - pomarańczowa, lekko mętna. Na dnie butelki pozostał minimalny osad drożdżowy.

Piana biała, średnia. Moim zdaniem nieco za słaba, jak na piwo pszeniczne. Dość szybko opadła do milimetrowego kożuszka, który utrzymał się do końca. Umiarkowanie oblepiła szkło.

Nasycenie nieco większe, niż średnie.

Zapach subtelny wielce. Wyczuwa się odrobinę cytrusów i to w zasadzie wszystko.

Smak początkowo kwaskowy z wyczuwalnymi cytrusami, szybko przechodzi w intensywną goryczkę, bardziej jakby ze skórki pomarańczy, czy z pestek, niż chmielową. Pojawiają się też ziółka, ale nie podejmę się ich identyfikacji. Słód schowany wielce głęboko i trzeba się go wręcz doszukiwać. Miodu nie stwierdziłem. Finisz przyjemnie goryczkowy z subtelnym drożdżowym posmaczkiem. Piwo poprawne ze wszech miar, ale szału nie ma.

Owszem, wypiłem z przyjemnością, ale na więcej jak 7 punktów nie zasługuje.

Opinia: Sten
11/07/2014