Birbant - Robust Porter Double

Uwarzone przez Birbant S.C. w Browarze Witnica.

Edycja limitowana. Piwo niefiltrowane, pasteryzowane.

Skład: woda, słody: karmelowy, pilzneński, monachijski, Cafe Light, Biscuit, czekoladowy; drożdże US-05; chmiel: Tomahawk, Magnum, Fuggles, Challenger.

Barwa brunatna, bez mała nieprzejrzysta. Małe co nieco rubinu pod silne światło.

Piana jasnobeżowa, dość obfita i w miarę trwała. Opadła pomału do cieniutkiej warstewki. Ładnie oblepiła szkło.

Zapach przyjemny wielce. Palonka, kawa i czekolada. W tle nieco karmelu, toffi i biszkoptów.

W smaku palony słód pięknie zharmonizowany z kawą i czekoladą. Pojawia się też nieco biszkoptowej słodyczy i suszu owocowego. Goryczka całkiem spora i długotrwała. Rewelacyjny porter, wart powtórzenia.

Bardzo mocne 9 punktów ze wskazaniem na 10.

Opinia: Sten
31/12/2014



Nieco mi się zawieruszyło w przepastnych piwnych kazamatach, bo to pierwsza, jak mi się zdaje warka z terminem ważności do 10.09.2015 r. czyli pewnie ta sama z pierwszej konsumpcji.

Wcześniej zapomniałem zapodać parametry. Zatem jest okazja, coby uzupełnić: Zawartość alkoholu: 7,8% obj., ekstraktu: 18,1% wag., IBU-49.

Barwa identyczna.

W temacie piany dodam, że jest o drobnych pęcherzykach i tym razem bardzo gęsta. Zredukowała się do cienkiej warstewki zwieńczonej niewielkim grzybkiem. Na szkle zaznaczyła każdy wypity łyk.

Nasycenie, o którym zapomniałem wcześniej, jest niewielkie.

Zapach podobny, choć zniknęła palonka.

Smak stał się bardziej owocowy. Czuć suszoną śliwkę i wiśnię w likierze. Piwo długo po terminie, lecz jego walory bez wątpienie wzrosły in plus. Jak mi się zdaje przydługie leżakowanie wygładziło to piwo. Co ciekawe nie wyczuwa się alkoholu, choć trzewia wielce przyjemnie rozgrzewa.

Obecnie z czystym sumieniem dam maksa, czyli 10 punktów.

Opinia: Sten
25/01/2016

encyklopedia/piwa/birbant_robust_porter_double.txt · ostatnio zmienione: 2019/11/14 12:53 (edycja zewnętrzna)