Uwarzono w Browarze Zarzecze przez Birbant S.C.
„Trzymasz w ręku Birbant Blended Barrel Aged Russian Imperial Stout. Piwo to spędziło ostatnich kilka miesięcy w drewnianych beczkach po rumie, whiskey i Burbonie. Dziś po 10 miesiącach od uwarzenia, trafiło do butelek.”
Piwo niefiltrowane, pasteryzowane.
Skład: woda; słody jęczmienne: Pale Ale, monachijski, karmelowe, Carafa I, Carafa III; chmiel Magnum; drożdże S-04.
Zawartość alkoholu: 10,5% obj., ekstraktu: 24,5% wag., IBU-50.
Barwa bez mała czarna. Przy brzegach szklanki widać nikłe rubinowe refleksy.
Piana ciemnobeżowa, średnio – obfita i w miarę gęsta. Zredukowała się do porwanej opaski z niewielką wysepką na powierzchni. Szkła nie oblepiła.
Nasycenie umiarkowanie średnie.
Zapach whisky z lekką wanilią, nieco karmelu i palonki. Dają też o sobie znać suszone śliwki i rodzynki.
Smak na początku słodki, przełamany kwaskiem. Sporo suszonej śliwki i rodzynek. Jest też wanilia, karmel i czekolada. Wyraźny posmaczek dębiny. Alkohol nad wyraz dobrze ukryty, choć w trzewiach i w głowie wyczuwalny. Goryczka średnia z wyraźnymi garbnikami. Piwo z potencjałem i całkiem nieźle się je pije. Ciekaw jestem, jakby smakowało za rok, bo taki ma termin ważności.
Na dzień dzisiejszy mocne 9 punktów.
Opinia: Sten
28/03/2016