Anchor Brewing Co., San Francisco, CA – USA;
Na początek nieco historii…
„Humming to starożytna nazwa piwa, pojawiająca się wszędzie – od czasów Robin Hood’a po Hermana Melville’a – i opisująca mocne, charakterne, pełne życia Ale lub po prostu określająca naprawdę dobre piwo. Humming, uwarzony z okazji 30-lecia istnienia siedziby browaru przy Mariposa Street, szybko stał się klasykiem zasługującym na swoją nazwę. Obecnie jest dostępny między lipcem a listopadem. Pierwsza warka: rok 2009.” Skład: woda, słód jęczmienny, chmiel; alk. 5,9% obj.; nasycenie niskie;
Warto nieco pociągnąć wątek chmielu, bo to dzięki niemu piwo zawdzięcza swoje walory smakowo-zapachowe. Jest to Nelson Sauvin, pochodzący z Nowej Zelandii.
Piwo o złocistej barwie i ładnej, puszystej pianie, która opadając tworzy coś w rodzaju warstwy chmurek obserwowanych z okien samolotu. Zapach obłędny. Egzotyka chmielu ewidentnie odciska swoje piętno. Rewelacyjny melanż słodu (jest nawet nieco karmelowo), owoców (cytrusy i owoce egzotyczne) oraz chmielowej żywiczności. Smak równie wyśmienity. Początkowe, krótkie nuty słodowe przechodzą we wspaniałą, intensywną goryczkę z posmakiem owoców.
Polecam i jeszcze raz polecam.
10 punktów.
Opinia: Wojciechus
22/01/2012
W składzie podano jeszcze drożdże.
Piwo mętnawe. Barwa miodu akacjowego. Piana drobna, bardzo obfita, biała, sztywna. Dość trwała. Opada nierównomiernie do cienkiego i trwałego kożuszka. Pozostają też jej ślady na ściankach kufla. Nasycenie niskie do średniego. Zapach przyjemny; czuć słód i chmiel oraz złożony bukiet kwiatowo - owocowy. Smak złożony i ciekawy. Czuć słód, do tego lekki kwasek oraz bukiet kwiatowy (ziołowy). Zaraz po przełknięciu czuć lekkie, przyjemne drażnienie w przełyku, przechodzące w mocną, solidną i konkretną, trwałą goryczkę.
Podtrzymuję 10 punktów.
Opinia: j24
25/06/2013