Piwzawod Oliwarija, Mińsk, Białoruś.

Skład: woda, słód piwowarski jęczmienny jasny, pszenica, syrop glukozowy, syrop glukozowo fruktozowy, produkty chmielowe, ekstrakty roślinne z chmielu, pomarańczy i kolendry, lektyny, regulator kwasowości (kwas askorbinowy), stabilizator (guma arabska) – jest coś jeszcze, ale w tym miejscu krawatka była porwana.
Zawartość alkoholu: 5,0%, ekstraktu: 12%.
Barwa cytrynowa, mętna.
Piana biała, przy nalewaniu bardzo obfita, redukuje się do trwałego, półcentymetrowego kożuszka.
Nasycenie średnio niskie.
Zapach złożony dosyć. Na pierwszym miejscu cytrusy, nieco banana, goździków i ziółek.
W smaku łagodne. Na początku cytrusowy kwasek, następnie dość mocna kolendra i goździki. Bananów się nie wyczuwa. Na końcu pojawia się delikatna i nawet ciekawa chmielowo ziołowa goryczka.
Piwo warte spróbowania, bo jest nieco odmienne od klasycznych pszeniczniaków.

Mocne 8 punktów.

Opinia: Sten
03/02/2012