Jako bazy użyłem piwa Złoty Kur z Widawy. Alkohol: 5,0%, ekstrakt: 12,5%. Galaretka o smaku malinowym, firmy Winiary.

Konsystencja mocno zbita.

Barwa brunatna, ładnie błyszcząca.

W smaku na początku nieco słodyczy z minimalną malinową nutą. Po chwili dochodzi całkiem sporo palonego słodu z całkiem przyjemną goryczką. Słodycz próbuje się nieśmiało przebić, ale mało skutecznie. W sumie wyszedł całkiem ciekawy deser i fajnym, niespotykanym w galaretkach, smakiem. Dodam, że alkohol w procesie produkcyjnym nie wyparował, a nawet jakby zwiększył swoją siłę działania, bo po zjedzeniu jednej porcji, przez dobrą chwilę czuć go było w głowie…

Opinia: Sten
09/02/2014