Grupa Żywiec S.A.
Piwo jasne
Alkohol: 6,0 % obj.
Zawiera słód jęczmienny i jęczmień. Pasteryzowane.
„Oryginalna receptura i wysokiej jakości składniki połączone z krystalicznie czystą wodą gwarantują niezmienny głęboki smak piwa Tatra.”
Na kontrze również mieści się info/ostrzeżenie: „Nigdy nie jeżdżę po alkoholu”.
Piana: 2,5 - 3 cm. Biała. Nie gęsta. Redukuje się do pół cm. Tworzą się wysepki o dosyć zbitej konsystencji (nasycenie). Utrzymała się dość długo ta kołderka. Pod koniec się porwała i troszkę oblepiła ścianki kufla.
Dosyć przyjemny zapach: połączenie słodu z chmielem. Wyczuwalne nutki alkoholowe.
Klarowne w kolorze złocistym.
Nasycenie umiarkowanie wysokie.
Smak: na pierwszym planie chmielowa goryczka, w oddali słód z jakimś takim mało intensywnym ziołowo-kwiatowym aromacikiem. W chwilę potem daje o sobie znać alkohol (rozgrzewa przełyk). Następnie pojawiają się owoce (połączenie jabłka i śliwki).
O jeden procent mniejszy woltaż niż ma Tatra Mocne i chociaż to w sumie nie tak wielka różnica, to pije się je zdecydowanie przyjemniej. Mniej nachalny alkohol.
Pojawia się słaby posmak chlebowy, z trudem przebijający się przez goryczkę. Zakończenie goryczkowe.
Ogólne wrażenie nie jest najgorsze po degustacji.
To piwo wg mnie powinno mieć odrobinę niższy woltaż (5,4%) oraz alkohol mógłby być mniej wyczuwalny (smak).
Miało być 5pkt., ale na zachętę będzie
5,5 punktu.
Opinia: moondriver
08/06/2014
Kod kreskowy: 59015598300091).
Piwo klarowne. Barwa złocista. Piana biała, drobna, dość obfita. Niezbyt trwała. Opada nierównomiernie do cienkiego kożuszka, a później nikłej opaski; pozostają też jej skromne ślady na ściankach kufla. Nasycenie średnie do dużego. Zapach taki typowy dla piw koncernowych. Czuć słód, słabiej chmiel, a w tle alkohol. W smaku piwo takie trochę dziwne. Lekkie, nawet wodniste, z drugiej strony kwaskowate i mocno alkoholowe. Czuć oczywiście słód. Goryczka nawet wyraźna, ale nie ma szans pokonać tego alkoholowo - kwaskowego posmaku.
To piwo wyjątkowo mi nie podeszło. Koncerniak i to z tych gorszych.
4 punkty to max.
Jak to piwo postoi w kuflu około 20 minut to staje się trudno wypijalne - woda z kwaskiem i dolanym na rympał alkoholem. Obniżam notę do 3 punktów.
Opinia: j24
05/11/2014
Tak się zdziwiłem, że do tej pory nie opisałem tego piwa.
No niby serbską wersję i owszem, ale rodzimej czemuś nie…
Skład i parametry jak w opisie moondriver.
Warka do: 15.04.2018. Uwarzone w Leżajsku.
Barwa złocista, klarowna.
Piana biała, dość obfita i bardzo gęsta o drobnych pęcherzykach. Opadła do centymetrowego kożuszka. Obfitą koronką oblepiła szkło.
Nasycenie większe od średniego.
Zapach mało intensywny. Odrobina słodu i chmielu.
Smak wodnisty. Trochę słodu i odsłodowej słodyczy. Niewielki kwasek i tępa, ziemista goryczka zalegająca na podniebieniu. Po złapaniu temperatury daje o sobie znać alkohol i jabłuszko. Jakoś tam wlazło.
4,5 punktu. Ta połówka to za pianę.
Opinia: Sten
17/11/2017
Nowa szata graficzna. Kod kreskowy: 59015598300092).
Piwo jasne, pasteryzowane. Edycja limitowana.
Skład: woda, słód jęczmienny, kukurydza, syrop glukozowy, ekstrakt z chmielu.
Zawartość alkoholu: 6,0% obj. Warka do: 08.01.2022.
Barwa bez zmian, podobnie, jak i piana.
Nasycenie identyczne.
Zapach słodu, pieczywa i z lekka podgotowanej kukurydzy. W tle odrobina chmielu.
Doznania smakowe niemal identyczne z poprzednim testem. Dochodzi gotowana kukurydza i mało przyjemna w odbiorze chemia.
Dziś nie więcej, jak 3 punkty.
Opinia: Sten
21/03/2021